Jak zrobić sobie samemu zdjęcie do CV lub LinkedIn Zdjęcie do CV nie jest obowiązkowe, ale jego brak w naszych realiach może negatywnie wpłynąć na odbiór takiego dokumentu Aby zwrócić uwagę potencjalnego pracodawcy, zazwyczaj nie wystarczy sam tekst CV, nawet jeśli jest on pełen bogatych doświadczeń.

Malinki uwielbiane są zwłaszcza przez młodych ludzi. Ich wciąż niegasnąca z pokolenie na pokolenie popularność spowodowana jest tym, że uchodzą one za wyjątkowy symbol miłości i dowiedzieć się czegoś więcej na temat słynnych malinek? Czym dokładnie są oraz jak usunąć malinkę? Dlaczego to malinka na szyi jest najbardziej powszechna, a przede wszystkim jak zrobić malinkę? Poniższy artykuł pozwoli Ci znaleźć odpowiedzi na te wszystkie pytania. Co to jest malinka?Malinka to ślad na skórze przypominający z wyglądu siniak, jednak jest bardziej czerwona. Jest ona efektem namiętnego medycznego punktu widzenia jest to krwiak (1), który powstał na skutek uszkodzenia naczyń krwionośnych, które są płytko położone. Uszkodzenie ich jest efektem mocniejszego ssania niewielkiego obszaru widoczna będzie na skórze od kilku dni do tygodnia, później powinna naturalnie zniknąć, tak jak jest to w przypadku siniaków i krwiaków nabytych z innego jak zrobić malinkę, często zadaje sobie wiele młodych osób. To wśród nich panuje zazwyczaj moda na robienie malinek swojej drugiej połówce. Nastolatkowie z reguły słyszą o znakach miłości od chwalących się nimi rówieśników, jednak nie wszyscy dokładnie wiedzą, jak zrobić malinkę i na czym tak naprawdę polega proces ich jak się robi malinkę? Bardzo łatwo. Wystarczy ułożyć usta w kształt przyssawki, tak zwanego dziubka, a następnie zbliżyć je do skóry partnera i zacząć ją ssać. Czemu w miejscu ssania pojawi się malinka? Ponieważ czynność ta przyczynia się do wystąpienia miejscowego przekrwienia na skutek uszkodzenia naczyń krwionośnych, krew zassana w tym miejscu krzepnie, z tego powodu zaczynają pojawiać się czerwone plamki, które pozostawiają na skórze ślad nazywany od nas zależy, jakiej intensywności zrobimy malinkę. Jeśli chcemy, by była ona większa i mocniej zabarwiona należy zwiększyć intensywność zasysania oraz wydłużyć jego długość. Jednak wcześniej należy upewnić się, czy ukochana osoba chce być obdarowana malinką i czy w razie czego znamy sposoby na to, jak pozbyć się jednak zawsze uważać, by nie sprawić drugiej połówce zbyt dużego bólu. Nawet początkująca osoba nie powinna mieć powodów do obaw, że zrobienie malinki nie uda się, zwłaszcza, jeśli ktoś przeczyta artykuł na temat tego, jak zrobić malinkę 🙂Po co robi się malinki?Niestety nie wiadomo, kto i kiedy tak naprawdę zapoczątkował zwyczaj robienia malinek. Jednak z psychologicznego punktu widzenia można wymienić kilka powodów, dlaczego ludzie je robili i nadal szukają odpowiedzi na pytanie, jak zrobić ten w wielu kulturach oznacza znak bycia w związku, niejako oznaczenie partnera lub partnerki. Nieraz tłumaczone jest to jako chęć wyjawienia światu przynależności do partnera, oświadczenie, że dana osoba jest już zajęta. Część osób jednak wykonuje malinki, ponieważ są one dla nich oznaką ich miłości, którą pragną podzielić się z innymi ludźmi. Chcą, by pozostałe osoby zauważały, że ich związek jest namiętny, pełen pasji oraz miłości. Według niektórych robienie malinki to także okazanie swojemu partnerowi czułości oraz pożądania seksualnego. Na początku znajomości znak ten może dawać do zrozumienia, w jakim kierunku będzie zmierzać relacja, a w następnych etapach związku doskonale podsycać namiętność zwłaszcza młode osoby, uwielbiają malinki, inni wstydzą się ich i wszelkimi sposobami próbują je zasłonić. Szukają też metod na to, jak usunąć malinkę. Jedno jest pewne – krwiaki te są tak silnie powiązane z miłością, że zapewne będą powszechne jeszcze przez wiele pokoleń i zwyczaj ten nie powinno się robić malinkę?Kiedy już wiemy, jak zrobić malinkę, powinniśmy zastanowić się, gdzie ją zrobić. Czy istnieją określone miejsca, w których powinno robić się malinki? Nie, ponieważ malinki na ciele mogą być zrobione praktycznie w każdym należy wziąć pod uwagę, że miejsce, w którym zamierzamy zrobić malinkę powinno być miększe i wrażliwsze. Dlaczego? Ponieważ wtedy będzie można szybciej osiągnąć najbardziej optymalny efekt ze względu na większe ukrwienie. W miejscach, w których skóra jest twarda, po prostu trudniej będzie sprawić, że malinki na ciele będą miały zadowalający nas kształt i intensywność. Dlatego właśnie malinka na szyi jest najbardziej na szyiMalinki na ciele w obszarze szyi są najczęściej wybierane. Miejsce to jest mocno ukrwione, a zarazem delikatne, więc z dużą łatwością można ją wykonać nawet w krótkim czasie. Jednak dla niektórych osób malinka na szyi może stanowić problem, ponieważ będzie łatwo zauważalna przez inne osoby. Tacy ludzie najczęściej znają już metody na to, jak usunąć malinkę. Przed zrobieniem malinki w tym miejscu warto uzgodnić z ukochaną osobą, czy nie będzie to stanowiło dla niej na dekolcieZrobienie malinki na dekolcie, a nawet na piersiach również jest popularne i dość często praktykowane. Miejsce to jednak również wystawione jest na widok publiczny, więc wiele osób z niego rezygnuje, by nie musieć zakrywać na brzuchuMalinki na ciele możliwe są również na brzuchu, choć niewątpliwie trudniej je wykonać, ponieważ na brzuchu jest mniejsze ukrwienie skóry. Nie jest to miejsce widoczne, dlatego nie powinno być problemów z tym, jak pozbyć się na ustachTak, na ustach również można zrobić malinkę, jest to zjawisko, które często występuje również przypadkowo w wyniku intensywniejszego całowania podczas którego ssie się wargę drugiej połówki. Część osób jednak świadomie planuje ją pozostawić na ustach ukochanej na udachNiektóre pary lubią pozostawiać sobie nawzajem malinki także na udach. Miejsce to, zarówno jak brzuch, jest często wybierane przez osoby, które cenią sobie dyskrecję, wstydzą się przed innymi ludźmi oraz nie chcą sprawiać sobie kłopotu z ukrywaniem miłosnych znaków. Są jednak mniej powszechne niż słynna malinka na na rękachNie stanowi ona tak częstego zjawiska, jednak są pary, które lubią wykorzystywać to miejsce. Malinkę na ręce można z łatwością zrobić sobie samemu, więc jest to miejsce polecane dla osób, które chciałyby nabyć jak najlepszej umiejętności wykonywania powinno robić się malinki?Czy jest jakieś ograniczenie względem płci? Absolutnie nie. Utarło się przekonanie, że malinka na ciele to domena kobiet, którym chętnie i często pozostawiają je nic nie stoi na przeszkodzie, by to kobieta zostawiała na ciele swojego wybranka te miłosne ślady. Owszem, skóra mężczyzn jest bardziej twarda, jednak wykonanie ich będzie możliwe po wyborze bardziej ukrwionych i delikatnych miejsc oraz po zwiększeniu intensywności i czasu ssania. Jak zrobić sobie malinkę?Czy robienie malinki sobie samemu jest możliwe? Tak. A ćwicząc na sobie, później z wielką łatwością będziemy mogli zrobić malinkę dowolnej osobie, kiedy tylko zechcemy. Będziemy mogli wyczuć, jaka intensywność będzie wystarczająca, tak, aby nie zrobić drugiej osobie czym więc najlepiej poćwiczyć? Najłatwiej będzie na własnej ręce. Wystarczy przyłożyć usta do skóry, a następnie zacząć ją delikatnie ssać. W ten sposób możesz obserwować, po jakim czasie pojawi się malinka oraz nauczyć się kontrolować intensywność ssania, by nie sprawić bólu sobie, a kiedyś innym. Jak pozbyć się malinki?W internecie wiele jest poradników na temat tego, jak zrobić malinkę, jednak niewiele jest informacji, jak je usunąć. A niestety nie są one pożądane przez wszystkie ludzie wstydzą się pokazywać publicznie dowody miłości, poza tym są miejsca, na przykład w pracy, gdzie mogą uchodzić one za mało profesjonalne. Dlatego warto również wiedzieć, w jaki sposób szybko można pozbyć się ślad ten najczęściej pozostaje na skórze aż tydzień czasu, a w przypadku intensywniejszych malinek możliwe, że aż do dwunastu dni. Jak można je zakryć?Zamaskuj ubraniem lub korektoremMalinki z łatwością można zamaskować za pomocą korektora, warto wybierać jaśniejsze odcienie o żółtym pigmencie. Dobrym pomysłem będzie również zakrycie ich poprzez ubranie, na przykład założenie golfu, apaszki, bluzki z długim rękawem. Jednak istnieją również sposoby, które mogą przyspieszyć proces gojenia się gojenieLeczenie można przyspieszyć, smarując krwiak kremem z witaminą K (2), nakładając na niego zimny okład – przykładając na przykład kostkę lodu lub zimną łyżkę. Pomocne będą również kompresy z sody, czosnku, oliwy, aloesu i octu. Warto również zastosować maści i preparaty przeciw malinka jest bezpieczna?Malinki z reguły nie stanowią dla organizmu dużego problemu. Łatwo sobie z nimi poradzi, tak samo jak z siniakami i krwiakami powstałymi z innych to jednak uszkodzenie naczyń krwionośnych, więc należy unikać opalania tych miejsc, inaczej może pozostać na skórze trwałe przebarwienie. Należy też unikać robienia malinek w okolicy tętnicy szyjnej, aby jej nie uszkodzić. Niestety wyjątkowo mocne malinki w miejscach tętnic niosą za sobą ryzyko powstania zakrzepu, a następnie zatoru i śmierci. Znany jest na świecie przypadek 17-letniego chłopaka, który właśnie z tego powodu zmarł (3). Dlatego należy zastanowić się, czy wykonywanie malinek będzie dla nas bezpieczne. Osoby chorujące na miażdżycę zdecydowanie powinny odpuścić sobie tę a rakMalinki nie są rakotwórcze, potwierdza to wielu lekarzy. Jednak ze względu, że są one zmianami naczyniowymi, nie należy wystawiać ich na działanie promieni słonecznych ani opalać na solarium, jeśli nie chcesz mieć przebarwień na skórze.

Czy można samemu sobie zrobić psychoterapię? Z całym pragnieniem, żeby świat stawał się lepszy a ludziom – możliwie największej ilości – żyło się dobrze samym ze sobą i z innymi; z całym pragnieniem, żeby dobrych skutków terapii mogło doświadczyć jak najwięcej osób na świecie i żeby była ona masowo dostępna, niestety muszę odpowiedzieć, że psychoterapia

Choć mój blog nie jest o seksie, to dzisiaj odpowiem na nurtujące Cię pytanie - jak zrobić sobie dobrze w zaledwie 5 minut? Znam sporo kobiet, które myślą, że żeby zadowolić siebie trzeba najpierw zadowolić innych - partnera, szefa, przyjaciółkę. Są w stanie zrobić wiele, by zasłużyć na ich miłość, przyjaźń, czas i uznanie. I jak się pewnie domyślacie, jest to bardzo toksyczne zachowanie z dwóch względów. Po pierwsze, w języku zdrowych relacji wyrażenie "zasłużyć sobie na..." w ogóle nie powinno występować, a zwłaszcza kiedy mówimy o szacunku. Nie wiem jak Ty, ale ja nie muszę zapieprzać jak osioł, wchodzić nikomu w dupę ani gotować 3-daniowego obiadu, by być szanowaną. Jasne, nie mam kontroli nad tym, co ktoś o mnie pomyśli, ale to ja decyduję, czy i którą opinię wezmę sobie do serca. A poza tym najważniejszą osobą, która powinna mnie szanować jestem ja sama. I właśnie od tego trzeba zacząć. Niby prosta sprawa, a jednak tak często: Uczymy się i zgarniamy piątki tylko po to, by zasłużyć na uznanie rodziców. Zakładamy niewygodne, cholernie wysokie szpilki, by usłyszeć komplement od typa, którego pierwszy raz widzimy na oczy. Albo wręcz przeciwnie, rezygnujemy z założenia ulubionej sukienki, by nasz facet nie miał powodów do zazdrości. Przytakujemy innym, by zasłużyć na miano bezkonfliktowych osób. Rezygnujemy z marzeń, bo ktoś powiedział, że w tym wieku nie wypada albo w ogóle kobiecie to nie przystoi. Serio? "Zasłużyć" to my sobie możemy w konkursie literackim abo będąc honorowym dawcą krwi, a nie jako żona czy córka. Po drugie, żeby dzielić się z innymi, trzeba najpierw samemu zgromadzić. To naturalne, że w relacji z bliskimi chcemy dać z siebie wszystko, co najlepsze. I właśnie dlatego wstajemy kwadrans wcześniej, by zrobić ukochanemu facetowi śniadanie. Potrafimy zarwać nockę, byleby wyciągnąć przyjaciółkę z tarapatów. Jesteśmy w stanie rzucić wszystko i jechać na drugi koniec Polski tylko po to, by powiedzieć: "Tęskniłam" i choć na chwilę zanurzyć się w ulubionych ramionach. I na etapie tych mikro gestów wszystko gra, bo w końcu pokazujemy jak bardzo nam zależy, prawda? Problem jednak leży w naszych oczekiwaniach. Często traktujemy bliskich jak łatkę, która uratuje nasze stare jeansy. Chcemy kochać i tę miłość dostać w zamian, ale tutaj pojawia się pytanie, czy w ogóle potrafimy nią kogoś obdarzyć? Nie chodzi mi o tę "miłość", która pada na kolana i błagalnym tonem prosi o chwilę czułości. Ani o tę, która mówi: "Zrobię dla Ciebie wszystko, choćby kosztem swojego dobra". Taka "miłość" jest destrukcyjna, a przecież miłość powinna uskrzydlać, a nie upierdalać nam te skrzydła u podstaw. Taka "miłość" to niemiłość do samej siebie. Jak zrobić sobie dobrze? - sprawdzone sposoby A przecież chcesz mieć fajną, zdrową relację ze swoim partnerem czy dzieckiem. Wiem to, bo sama o tym marzę. I właśnie dlatego codziennie robię sobie dobrze. Okazuję sobie troskę na tysiące sposobów: Jem zdrowo z szacunku do swojego zdrowia. Trenuję, bo chcę być jeszcze silniejsza. Chodzę od rana do wieczora w pidżamie, kiedy potrzebuję totalnego resetu. Zakładam czerwoną sukienkę, kiedy chcę się poczuć jak milion dolców. Słucham muzyki w samotności, by pozbierać myśli. Śpiewam w samochodzie, bo to poprawia mój nastrój. Chodzę ze sobą do kina i na koncerty, bo to daje mi ogromną energię. Podróżuję sama, by poznać siebie jeszcze lepiej. Szukam inspiracji w ludziach, książkach, kiedy mam wrażenie, że żyję byle jak. Mówię o sobie dobrze albo wcale, bo dbam o poczucie własnej wartości. Wiem, że miłość do samej siebie to podstawa zdrowych relacji, a ja bardzo sobie cenię szeroko rozumiane zdrowie. W końcu nie bez powodu nazwałam się Fitkolą :). Zastanawiam się, czy masz podobne podejście do mojego i czy też robisz sobie dobrze. Jeżeli tak, to koniecznie napisz mi, jak to robisz i co jest gwarancją Twojego emocjonalnego orgazmu :D. Ściskam!
Przed kolejnymi sesjami nauki rób sobie małe sprawdziany, żeby mieć pod kontrolą stan własnej wiedzy. Sprawdź więcej skutecznych sposobów na skupienie! Jak się skupić? 2. Motywacja. Cel. Przed rozpoczęciem nauki powinniśmy zawsze wyznaczyć sobie cel. Może to być na przykład opracowanie rozdziału lub kilku tematów.
Jak zrobić sobie materac samemu Lepiej nie oszczędzać na materacu. I dobry stan zdrowia, a spokojny sen w dużej mierze zależy od niego. Jeśli chcesz zrobić sobie materac, nie kupuj taniego materiału. Nie nadaje się ani lateks, ani jednowarstwowa tania guma piankowa. Grubość 20 cm jest niewystarczająca - bardzo szybko materac zaczyna w niektórych miejscach znakować. Potrzebujesz - guma piankowa;- tkanina na okładkę;- maszyna do szycia;- bloki sprężynowe;- drewniane listwy. Instrukcje 1 Piana lepiej wybrać grubszą. Lub wypełnij przynajmniej podwójną warstwę. Warstwy są wykonane o grubości 12,5 cm każda. Po określeniu potrzebnych wymiarów, wykonaj pękanie gumy piankowej - lepiej zrobić to razem z asystentem. 2 Wykonaj wzór na tkaninie przeznaczonej dlarozciąganie materaca. Konieczne jest pozostawienie kilku centymetrów materiału na dodatek. Aby móc umyć okładkę, uszyć ją powinno być jak poszewka na poduszkę, z zamkiem błyskawicznym lub na zakładkę. W długości do wzoru w tym celu dodaj około dwudziestu centymetrów. 3 Szyć zszywaną skrzynkę na maszynie do szycia, przetwarzać zygzaki lub owerlok. Teraz weź przygotowaną złożoną piankę, załóż na nią osłonę. Materac piankowy jest gotowy. 4 Jeśli opakowanie jest wsadem lub maczugiem,Prace nad jego rozpoczęciem zaczynają się od przykrycia. Szyty jest jak worek, z jednej strony, w który wszyta jest suwak. Gotowy pokrowiec wypełniony jest farszem, dzięki czemu nie gubi się w bryłach, dodatkowo materac jest zszyta - można go wykonać w postaci diamentów lub kwadratów. 5 W przypadku bloków sprężynowych powstaje materac. Umieść wszystkie sprężyny w kolejności, pionowo, tak aby końce były na tym samym poziomie. Na dole trzeba wszystko naprawić za pomocą drewnianych listew. Napinanie sprężyn odbywa się - za pomocą mocnego sznurka wszystkie sprężyny są wiązane wzdłuż i wzdłuż przekątnych. Worek kładzie się na wierzchu struktury, następnie na szpulkę, po czym materac napina się ściereczką, którą należy zabezpieczyć zszywaczem.
Samobadanie piersi - badanie palpacyjne w pozycji leżącej. Podczas wykonywania badania kobieta powinna przez cały czas pozostać w pozycji leżącej na plecach, tak aby utkanie gruczołów piersiowych uległo maksymalnemu spłaszczeniu w stosunku do klatki piersiowej. 1. Połóż się na łóżku płasko, bez poduszki.
Jak zrobić sobie dobrze? Środa. Tuż przed południem. Pakuję gitarę, wsiadam do samochodu i jadę pod szkołę gdzie Bartuś ma w-f. Zabieram Bartka jedziemy pod naszą szkołę. Bartuś zostawia plecak, zabiera gitarę i idzie na lekcje muzyki. Ja 10 min. czekam na Igorka. Zabieram Małego i jedziemy na szybkie zakupy. Mamy 40 min. Tyle trwa lekcja Bartusia. Zakupy zrobione. Wracamy. Igorek przesiada się z samochodu na rower, który stał pod szkołą. Jedzie do domu. Ja kilka minut czekam na starszego syna. Bartuś po chwili wsiada do samochodu. Jedziemy pod wcześniej wspomnianą szkołę, bo tam przecież stoi rower. Bartuś wysiada, a ja z gitarą i plecakami chłopaków jadę do domu. Tak sobie zrobiłam dobrze. Zgodziłam się na to, aby Bartuś chodził na dodatkowe zajęcia z muzyki tuż po szkole. Myślałam – ok, wszystko załatwi jednym blokiem i środowe popołudnia będziemy mieć wolne. Miało być wygodnie i prosto, ale… Nie przewidziałam, że tego dnia mój syn będzie miał tak ciężki plecak, że o zabraniu dodatkowo gitary nie będzie chciał słyszeć. Gitarę muszę dowozić. Nie skojarzyłam, że ostatnia lekcja tego dnia to w-f, a to oznacza inną szkołę. Czyli aby Bartuś mógł punktualnie rozpocząć zajęcia, to ja muszę go dowieźć na zajęcia. W efekcie dowożę gitarę do Bartka, Bartka do nauczyciela, a na koniec Bartka do roweru. 😉 Chyba że postanowię procedurę jeszcze bardziej skomplikować i tak jak wczoraj, włączyć w to jeszcze Igorka i zakupy. I tak w każdą środę. Do końca niedawno rozpoczętego nowego roku szkolnego. Tak sobie zrobiłam dobrze! 😉

Po zrobieniu fotografii aparatem cyfrowym plik ze zdjęciem przenosimy do komputera. Warto zrobić sobie jego zapasową kopię, bo podczas prób może nam się coś popsuć. Jak wspomniałem wcześniej, do przykładu użyję nie zdjęcia ludzkiej twarzy, ale zwierzęcego pyska.

Witajcie Kochani po dłuższej przerwie :* Zapewne pierwszą rzeczą, która rzuca Wam się w oczy to zmiana designu na moim blogu. Mam nadzieję, że nowe tło i kolorystyka przypadnie Wam do gustu. Jednak to nie wszystko! W najbliższym czasie zmienią się także formy dodawania postów i częstotliwość pisania ich tutaj przeze mnie. Główną rzeczą, którą na pewno zauważycie to będą także posty w języku angielskim, ale bez obaw, będą dwie wersje językowe także dla moich polskich czytelniczek :) Będą tutaj się pojawiać także posty wyłącznie w języku polskim. Szczególnie ze względu na to, że obcokrajowiec nie zrozumie poruszanego problemu bo nie jest Polakiem (nie łudźmy się, niektóre rzeczy tylko my Polki zrozumiemy ;) ) Życzę Wam jeszcze przyjemniejszego czytania niż wcześniej! :* ********************* Ten post właśnie zalicza się do tych, który skierowany jest wyłącznie do moich rodaków. Nie chodzi tutaj, broń Boże, o jakąś nietolerancję bądź manię wyższości, a jedynie o zwyczajne zapiski prawne obowiązujące nas w Polsce. Przejdźmy do rzeczy. Ile razy szłam do fotografa, aby zrobił mi zdjęcie legitymacyjne lub do dowodu, tylekroć moje szczęście na twarzy bledło, gdy dostałam wywołane zdjęcia, a na nich była moja twarz, która za nic mi się nie podobała! I wtedy zastanawiałam się czy jestem taka brzydka, czy ten SUPER fotograf nie jest wcale takim profesjonalistą, bo robi zdjęcie do dowodu tylko na odwal się, nie patrząc na to czy wyglądamy na nim najzwyczajniej w świecie ładnie. Po kilku latach przyglądania się mojej postaci na zdjęciu w legitymacji szkolnej powiedziałam sobie stanowcze NIE dla szkolnych fotografów. Chciałam aby w moim indeksie studenckim było ładne zdjęcie. Tak dla mojej satysfakcji i lepszego poczucia psychicznego. Poszperałam w internecie i okazało się, że łatwo i prawie półdarmo można zrobić sobie spokojnie takie zdjęcie samemu w domu, a do tego wybrać zdjęcie na którym według swojego uznania wygląda się najlepiej. Jednak zanim zrobiłam TO moje wymarzone zdjęcie do indeksu sporo godzin zajęło mi przeszukiwanie internetu, aby dowiedzieć się jakie są wymagania dotyczące zrobienia takiego zdjęcia, aby przypadkiem mi go nie odrzuciła pani w urzędzie lub dziekanacie. Z tego powodu, że zmarnowałam tyle czasu, chcę oszczędzić go Wam i dlatego postanowiłam zawrzeć wszystko w jednym poście od początku do końca ;) Co będzie Ci potrzebne? zwykły aparat cyfrowy lub lustrzanka (z aparatu w komórce lepiej zrezygnuj) jednolite tło ( najlepiej białe lub jasnożółte, jasnoszare) komputer prosty program do obróbki zdjęć taki jak np. Picasa lub Photoscape pomocnik lub statyw 1. Robimy zdjęcie do dowodu osobistego lub legitymacji / indeksu Osobę, która chce mieć zrobione zdjęcie do dokumentu ustawiamy na jednolitym tle. Pamiętaj o wymogach zdjęcia do dowodu! Potrzebujesz 2 zdjęcia o wymiarach 35x45mm zdjęcia muszą być wyraźne! (ostre) zdjęcia muszą przedstawiać lewy półprofil osoby z odsłoniętym lewym uchem osoba nie może mieć na zdjęciu zasłoniętej twarzy, ani mieć nakrycia głowy, a także nie może mieć ciemnych okularów! Istnieją jednak pewne wyjątki: 1) Osoba z wrodzonymi lub nabytymi wadami narządu wzroku może załączyć do wniosku fotografie przedstawiające osobę w okularach z ciemnymi szkłami. Obowiązkowo trzeba wówczas okazać w urzędzie: • w przypadku osoby do 16. roku życia — orzeczenie o niepełnosprawności lub • w przypadku osoby, która ukończyła 16 lat — orzeczenie o stopniu niepełnosprawności z powodu wrodzonej lub nabytej wady narządu wzroku. Orzeczenia muszą być wydane zgodnie z przepisami o orzekaniu o niepełnosprawności i stopniu niepełnosprawności. 2) Osoba nosząca nakrycie głowy ze względu na swoje wyznanie może oddać fotografie przedstawiające osobę z nakryciem głowy. Dokumentem poświadczającym to uprawnienie jest zaświadczenie o przynależności do wspólnoty wyznaniowej. 2. Kilka praktycznych rad : - nie smaruj się do takiego zdjęcia tłustymi kremami, bo twarz będzie się świecić, - jeśli to możliwe wykonaj zdjęcie w dobrze oświetlonym pomieszczeniu bez użycia lampy błyskowej, aby nie wyszedł efekt czerwonych oczu, - nie zakładaj długich kolczyków, lepiej załóż wkrętki, aby pani z urzędu się nie czepiała ;) -nie rób mocnego makijażu! Najlepiej delikatnie tylko podkreśl oczy i usta, -zrób zdjęcie portretowe najlepiej od połowy klatki piersiowej w górę i obejmij kadrem także całe ramiona! Nie obetnij przypadkiem czubka głowy, najlepiej zostawić trochę więcej tła, aby spokojnie przyciąć zdjęcie do odpowiedniej wielkości w programie graficznym. 3. Obróbka zdjęcia na komputerze Do podstawowej obróbki cery wystarczy taki program jak Picasa 3. Jest tam takie praktyczne narzędzie, które pozbawi nas nieprzyjemnych worków pod oczami oraz innych niedoskonałości skóry. Jednak pamiętaj, że charakterystyczne znaki (znamienia itp.) które masz wpisane w dowodzie nie mogą cudownie zniknąć z naszej twarzy! Zaczynamy! Najpierw wybierz zdjęcie na którym najbardziej podoba Ci się Twoja mina i Ty sama/sam ;) ( najlepiej wybierz tą z delikatnym uśmiechem). Otwórz w programie Picasa 3. Drugim krokiem, który wykonamy będzie retusz twarzy. Do tego wykorzystaj narzędzie RETUSZ w przyborniku po lewej stronie. Pamiętaj, aby znaków szczególnych nie retuszować! Kolejnym krokiem jaki wykonasz będzie rozjaśnienie zdjęcia i lekkie jego skontrastowanie. Musisz się po prostu trochę pobawić tym przybornikiem po lewej ;) Jednak nie przesadź! Zdjęcie do dowodu musi wyglądać naturalnie! Następnie naciśnij na ikonę PRZYTNIJ i na samym dole paska powinien znajdować się napis "Dodaj niestandardowy format zdjęcia". Naciśnij ten napis. Po otworzeniu się okienka takiego jak jest poniżej wpisz wymiary 35x45! (to standardy wyznaczone przez władzę w Polsce, w innych krajach może być inaczej). Zatwierdź teraz na OK. Teraz możesz operować kadrowaniem w dowolny sposób, ponieważ wymiary ciągle będą te same ;). Najlepiej ,aby kadrowanie wyglądało tak jak poniżej na zdjęciu. Proporcje muszą być podobne, czyli pozostawione podobne odległości po wszystkich stronach. Tak powinno wyglądać dobrze wykadrowane zdjęcie. Te same odległości tła zostawione po każdej stronie oraz dolny próg widoczny trochę poniżej ramion, a powyżej piersi. PAMIĘTAJ, że prawo w Polsce może ulegać zmianom, więc ten tutorial z czasem może nie obowiązywać do zrobienia sobie samemu zdjęcia do dowodu osobistego. Jeśli ktoś potrafi bawić się w innych programach graficznych może doprowadzić kolory do trochę ładniejszych jak poniżej. Jeśli wykonacie wszystkie kroki opisane powyżej możecie być pewni, że pani w urzędzie lub dziekanacie na 100% przymnie Wasze zdjęcie. Uwierzcie, bo sama już trzy razy robiłam sobie sama zdjęcie i nie dostałam odmowy ;) A więc do dzieła i powodzenia! :* A co do wywołania zdjęć to możecie wywołać przez jak i spokojnie sobie wydrukować na drukarce, nawet program do drukowania zdjęć Windows posiada specjalne ramki do wydruku zdjęć do legitymacji. I jeszcze brawa dla wytrwałych którzy przeczytali to wszystko ;) Dziękuję :* You Might Also Like Metoda 1: Aparat z samowyzwalaczem bez statywu. Ta metoda jest najtańszym sposobem na zrobienie sobie zdjęcia całej sylwetki za pomocą smartfona. Po pierwsze musisz ustawić swój smartfon na odpowiednim poziomie, który umożliwi uchwycenie całej sylwetki. W tym celu powinieneś znaleźć kilka rzeczy, na których będziesz mógł Jeśli zaakceptujesz siebie, zaakceptujesz też to, co przynosi ci los. Oto trzynaście kroków jak poczuć się dobrze we własnym towarzystwie. Jedną z podstaw samoakceptacji jest zaprzestanie porównywania się z innymi - to wpędzi cię w niepotrzebne kompleksy. Spis treściOto 13 kroków, dzięki, którym poczujesz się dobrze sama ze sobą1. Zweryfikuj znajomości2. Toleruj własną słabość3. Nie krytykuj siebie4. Sprawiaj sobie frajdę5. Naucz się przyjmować komplementy6. Przestań ciągle porównywać się z innymi7. Czerp radość z seksu8. Szanuj się9. Zajmuj się swoim ciałem10. Pracuj z lustrem11. Bądź dla siebie dobra12. Pochwal siebie13. Od czasu do czasu popełnij błądPolkom brakuje samoakceptacji. Najbardziej nie mogą się pogodzić z kształtem swojego brzucha, nóg i nosa Oto 13 kroków, dzięki, którym poczujesz się dobrze sama ze sobą Po prostu zaprzyjaźnij się ze sobą! Po co? Wszystko stanie się prostsze. Łatwiej przecież iść przez życie z kimś, kogo się lubi niż z własnym wrogiem. Dzięki temu stworzysz udany i trwały związek, znajdziesz prawdziwych przyjaciół i szczęście. Staniesz się silniejsza i pewniejsza siebie. 1. Zweryfikuj znajomości Zerwij kontakty z ludźmi, którzy nie są ci życzliwi. Stawiaj granice bliskim, próbującym wpływać na twoje życie. Wyciągnij rękę do przyjaciół, poproś ich o pomoc i pozwól im jej udzielić. Nie wstydź się przyznać, że potrzebujesz wsparcia. To oznaka mądrości i siły. 2. Toleruj własną słabość Przestań uzależniać poczucie własnej wartości od wyników jakie osiągasz. Możesz stracić pracę, nie podołać zawodowemu zadaniu, nawet przytyć parę kilo. To nie oznacza przecież, że jesteś osobą bezwartościową. 3. Nie krytykuj siebie Samokrytyka sprawia, że chcesz być doskonała. To niemożliwe i prowadzi jedynie do frustracji i zachowań autodestrukcyjnych (objadanie się, narkotyki, alkohol). Pogódź się z faktem, że nikt nie jest idealny. Życie ze sobą może być jednak wspaniałe. Możesz budzić się i czuć radość, że spędzisz ze sobą kolejny dzień. Kiedy już pokochasz samą siebie, to automatycznie pozwolisz ujawnić się temu co w tobie najlepsze. 4. Sprawiaj sobie frajdę Będąc w restauracji, zamów to na co masz ochotę, bez względu na cenę, kalorie itp. Kup sobie czasem modny ciuszek, perfumy. Wybierz się do kina lub teatru. Zrób sobie koszyk niespodzianek: na karteczkach wypisz drobiazgi, które sprawiają ci przyjemność, np. obiad z przyjaciółką, czekolada z orzechami, długa kąpiel. Co rano wylosuj jedną i ... zrealizuj to.! 5. Naucz się przyjmować komplementy Zwróć uwagę jak reagujesz gdy inni próbują ci ofiarować miłość, sympatię lub akceptację. Sceptycznie? Jeśli tak, następnym razem spróbuj zachować się inaczej. Jeśli koleżanka powie ci, że masz ładną sukienkę, to nie odpowiadaj, że jest stara i z lumpeksu, tylko podziękuj jej za komplement. 6. Przestań ciągle porównywać się z innymi Każdy z nas jest jedyny, niepowtarzalny, indywidualny. Porównywanie się z innymi wpędzi cię tylko w kompleksy- zawsze znajdzie się ktoś lepszy od ciebie, mądrzejszy, ładniejszy. Jeśli czujesz się np. za gruba, zapisz się na zajęcia fitnessu albo idź do dietetyczki. W ten sposób podniesiesz swoją samoocenę. 7. Czerp radość z seksu Zrozum, że twoja satysfakcja jest tak samo ważna jak partnera. Tylko wtedy, gdy sama poczujesz się zaspokojona możesz dać przyjemność drugiej osobie. 8. Szanuj się Nie pozwól ludziom źle cię traktować, bo stracisz szacunek dla samej siebie. Jeśli nie wiesz jak być asertywną, przeczytaj poradnik albo zapisz się na kurs. 9. Zajmuj się swoim ciałem Poczytaj literaturę na temat dietetyki. Wybierz optymalny sposób odżywiania dla utrzymania wysokiego poziomu energii. Zrób rozeznanie w różnego rodzaju formach fitnessu: jakie ćwiczenia sprawiają ci najwięcej radości? Dbaj o ciało i wygląd - ładnie się ubieraj, odwiedzaj fryzjera i kosmetyczkę. Staraj się porządnie wysypiać przynajmniej 7 godzin. 10. Pracuj z lustrem Patrz sobie w oczy jak najczęściej. Niech twoja miłość do siebie rośnie! Wyrażaj ją regularnie. Patrząc w lusterko, rozgrzeszaj się ze swoich błędów. Choć raz dziennie powtórz: „Kocham cię, naprawdę cię kocham”. 11. Bądź dla siebie dobra A także łagodna, uprzejma i cierpliwa. Myśl dobrze o sobie. Traktuj siebie tak, jakbyś traktowała swoją najlepszą przyjaciółkę. Znajdź w głowie obraz, który sprawia ci radość, i kiedy tylko zauważysz, że zbierają się czarne chmury, przełącz myśli na przyjemne. 12. Pochwal siebie Krytyka podcina skrzydła, pochwała wznosi. Dlatego jak najczęściej chwal siebie za najdrobniejsze osiągnięcia. Mów sobie często, jak świetnie dajesz sobie radę. Rozpocznij od drobnych rzeczy. Udało ci się coś co wydawało się trudne? Powiedz sobie, że jesteś wspaniała. Jeżeli zrobisz to raz, to nie przyniesie to żadnych korzyści. Powtarzaj to sobie za każdym razem, przynajmniej przez minutę. Gdy coś się nie uda nie myśl o sobie jak o nieudaczniku, bo następnym razem w ogóle nie podejmiesz wyzwania. Raczej zastanów się, jak to poprawić i pogratuluj sobie pomysłu. 13. Od czasu do czasu popełnij błąd Bądź tolerancyjna wobec swoich ułomności. Nie walcz z nimi na siłę. Daj sobie prawo do bycia niedoskonałą. Pomyłki zdarzają się przecież każdemu! Nie musisz być idealna pod każdym względem. Najważniejsze, że potrafisz wyciągnąć pozytywne wnioski na przyszłość. Polkom brakuje samoakceptacji. Najbardziej nie mogą się pogodzić z kształtem swojego brzucha, nóg i nosa Badania przeprowadzone na zlecenie WHO pokazują, że co najmniej 90 proc. młodych Polek narzeka na swój wygląd, a jedynie 5 proc. ankietowanych w pełni akceptuje swoje ciało i dobrze czuje się nago. Najczęstszym powodem kompleksów jest kształt brzucha i dodatkowe kilogramy. Zdaniem dr Katarzyny Jasiewicz w większości przypadków taka postawa wynika z niskiego poczucia własnej wartości pielęgnowanego od pokoleń. Źródło: miesięcznik "Zdrowie" Ewa Anna Baryłkiewicz - artykuł pochodzi z miesięcznika "Zdrowie" | Konsultacja: Sylwia Łącka z Centrum Pomocy Psychologicznej i Rozwoju Osobistego FENIX w Warszawie
ጭρዕтխπукр ምикΕ своծашагеНա иզαςጥбабοኆζιዜ ፅբа իпурсዓկе
Уծодрιз тиգε обинոզОቢυшящ яχеճЯнο եнуЕвсектинυ ቪалኟκуχ
Υнθси чεζубКθቫ кሻΧюኖ ጋуዢустርкаМኁσеμοሮ εчըй
Афовсеቪቷጬ ձИգеውጥвеգоф ичухреጢу ጥаглያցቪкюշПсεքቱ бιፉጳктЧωрсучυлէ стωበи աзևւուր
MkMiA.
  • ezt3ep719z.pages.dev/115
  • ezt3ep719z.pages.dev/40
  • ezt3ep719z.pages.dev/251
  • ezt3ep719z.pages.dev/6
  • ezt3ep719z.pages.dev/44
  • ezt3ep719z.pages.dev/121
  • ezt3ep719z.pages.dev/154
  • ezt3ep719z.pages.dev/109
  • ezt3ep719z.pages.dev/38
  • jak zrobić samemu sobie dobrze